Jarek “Pasha” Jarząbkowski rozprawia się z jednym z najczęstszych tematów dyskusji wokół gier esportowych. Czy liczba wyświetlanych klatek na sekundę ma duże znaczenie? Czy mają realny wpływ na komfort rozgrywki? Przekonajmy się.
Fps – magiczny wskaźnik w świecie gamingu oraz e-sportu oznaczający liczbę klatek obrazu generowanych przez kartę graficzną w ciągu jednej sekundy. Jest ona zależna między innymi od konfiguracji komputera oraz wymagań uruchomionej gry. Przyznajcie się drodzy gracze, kto z nas nie chciałby mieć ich jak najwięcej? Wysoka liczba fps-ów determinuje przecież płynność animacji nie tylko w przypadku tytułów e-sportowych, co ma kluczowe znaczenie w aspekcie czasu reakcji gracza. Warto jednak zauważyć, że złożony nawet z najlepszych podzespołów komputer nie zawsze dostarczy do oczu zawodnika płynny obraz. Często wąskim gardłem okazuje się monitor, którego maksymalna prędkość odświeżania wyrażona w hercach jest za niska. Stąd właśnie wywodzi się ogromna popularność monitorów dedykowanych do e-sportu, które mogą pochwalić się odświeżaniem nawet na poziomie 360 Hz.
Czy odpowiedni sprzęt ma znaczenie? Na pewno tak. Pytanie tylko jak duże. Sprawdził to Jarek “Pasha” Jarząbkowski, który wykonał pomiary na dwóch zestawach komputerowych o diametralnie różnej wydajności. Wyniki porównania możecie zobaczyć w filmie, który umieścił na swoim kanale Youtube.