Strona głównaGryCSGONajlepsze porady w CS:GO od wściekłych towarzyszy - czyli najczęstsze błędy początkujących

Najlepsze porady w CS:GO od wściekłych towarzyszy – czyli najczęstsze błędy początkujących

Nie da się ukryć, że CS:GO nabiera popularności, a zawodowa scena pęka w szwach. Wielu młodych graczy pragnie zabłysnąć, lecz nie każdy dostanie się do profesjonalnej ligi, a jedyne co wszyscy spotkają na swej drodze ku sławie to wszystkowiedzący, wściekli członkowie swojej własnej drużyny.

Grając online zawsze możemy liczyć dużą ilość darmowej krytyki, a martwy team w swej szczodrości z przyjemnością wytknie nam wszystkie popełniane błędy, a także jak zrobić coś lepiej. Taki głos z zaświatów bywa irytujący ale czasami okazuje się być edukacyjny.

W tym poradniku CS:GO opiszemy kilka przykładów błędów, które popełniają prawie wszyscy początkujący gracze, a zastosowanie się do wskazówek oszczędzi nam wielu “wściekłych” słów krytyki.

“Nie przeładowuj”

Większość strzelanek, a zwłaszcza w trybie pojedynczego gracza, uwarunkowało nas do ciągłego przeładowywania broni nawet jeśli brakuje zaledwie jednej sztuki amunicji. Powstrzymanie tej potrzeby to pierwsza rzecz, której nowi gracze w CS’a muszą się oduczyć. Większość broni w CS:GO potrzebuje około 2 dwóch do czterech sekund na przeładowanie: mnóstwo czasu dla przeciwnika aby wychylić się zza rogu albo przejść niezauważonym przez obszar, którego mieliśmy pilnować. Co gorsza, w starciach na małym obszarze, dźwięk przeładowania zdradza naszą pozycję. Sami musicie zdecydować, czy wolicie mieć pełny magazynek i przeciwnika, który zna Twoją pozycję, czy niedobór kilku nabojów i efekt zaskoczenia?

Nie należy lekceważyć potencjału czterech czy pięciu kul w magazynku. Z karabinem w dłoni wystarczą zazwyczaj trzy albo cztery strzały w ciało aby zbić 100 HP do zera, a w przypadku rundy, która dobiega końca jest niewielka szansa, że przeciwnik będzie miał 100 HP.

“Nie udawaj”

Wielu nowych graczy w CS:GO decyduje się na rozpoczęcie swojej przygody z meczami turniejowymi, po tym jak naoglądają się streamów z zawodowej sceny. Nie ma w tym nic złego ani dziwnego ale często mogą spotkać się z brakiem zrozumienia ze strony innych graczy gdy próbują naśladować zaobserwowane zachowania i zagrania. Najlepszym przykładem jest ciągłe wychylanie się zza rogu na odległość piksela, a następnie rzucenie granatu oślepiającego, od którego za chwilę uciekamy. Taki nieprzerwany ruch prawo-lewo (tzw. shoulder pick) wydaje się dziwny i pozbawiony sensu ale pozwala na w miarę bezpieczne zauważenie pozycji przeciwnika oraz w jakiej liczbie nadchodzi. Taki sposób zdobywania informacji jest często stosowany przez zawodowców, ponieważ nie daje to oponentom czasu na reakcję, a my możemy zareagować granatem oślepiającym (od którego uciekamy zamiast próbować samotnej szarży na drużynę przeciwną)  i cofnąć się na bezpieczną pozycję oraz wezwać wsparcie.

Drugim zastosowaniem takiej taktyki jest zmuszenie wrogiego snajpera do wystrzału, a następnie wykorzystanie momentu przeładowania na kontratak.

“Proszę, nie rzucaj tego granatu!”

W każdym meczu z udziałem nowicjuszy widzimy olbrzymie pokłady, niesłusznie pokładanej wiary w granaty odłamkowe. Nieraz obserwowałem próby odbicia bs’a, które inicjowane były rzuconym granatem. Jeśli nie nazywasz się Chuck Norris i nie wysadzasz całego bombside’a jednym granatem to szczerze odradzam takie taktyki. Należy mieć na uwadze, że nawet bezpośrednim trafieniem do gardła przeciwnika, zadasz maksymalnie 57 punków obrażeń.

W większości sytuacji (zwłaszcza jeden na jeden), Twój karabin będzie w stanie zabić przeciwnika szybciej i bezpieczniej niż jakikolwiek granat ofensywny. Podobnie z granatem błyskowo-hukowym, jest bardzo przydatny w wielu sytuacjach ale nigdy nie możesz być pewien na ile oślepiłeś przeciwnika. Gdybym tylko jako początkujący gracz wiedział o tym i zamiast sięgać po klawisz 4 w celu wyciągnięcia granatu i użył normalnej broni, to wiele meczy i jeszcze więcej rund wyglądałoby zupełnie inaczej, a team trochę mniej by mnie nienawidził.

“Nie zmień sytuacji trzech na jednego w serię pojedynków jeden na jeden.”

To jest coś co najbardziej przyprawia o nerwicę w CS:GO, gdy nie posiadasz własnej drużyny i trafiasz na matchmaking na team, w którym każdy gra dla siebie. Łatwo wygrać rundę, w której doprowadzimy do sytuacji gdy pojedynek jest 3 na 1 lub 4 na 2. Najprostszą drogą do oddania tak łatwego zwycięstwa jest porozdzielanie się, a team przeciwny będzie nas zdejmował pojedynczo, a mecz odbędzie się na ich warunkach.

Dodatkowo, gdy bronisz bs’a (w szczególności przed przeciwnikiem z bronią krótkodystansową) ważne jest ustawić się w taki sposób aby przeciwnik wszedł na linię strzału gracza B jeśli idzie zlikwidować gracza A.

“Boisz się własnego pistoletu, czy co?”

Pistolety sprawdzają się w niezliczonej ilości sytuacji w CS:GO ale są często niedoceniane. Takie pistolety jak CZ75 czy TEC-9 dzięki swojej szybkostrzelności idealnie sprawdzają się gdy M4 lub AK już wypluło się z amunicji, zwłaszcza jeśli dojdzie do starcia na niewielkim dystansie.

Niekiedy zamiast dodatkowych granatów lepiej zaopatrzyć się w pistolet. Ta niedoceniana broń w odpowiednich rękach uratuje niejedną sytuację. Nie raz widziałem rundy, w których drużyna postanowiła zagrać eco i przypadkiem wygrała używając wyłącznie pistoletów i znalezionego wyposażenia martwego przeciwnika.

“Dlaczego chodzisz jak kaczka?”

Błąd popełniany odkąd sięgam pamięcią, niestety nadal spotykany w CS:GO. Chodzenie kucając może i jest ciche, może i jest celność lepsza ale przeciwnik zawsze szybciej zobaczy lufę Twojej broni bądź kawałek Ciebie i zdejmie Cię zanim Ty zobaczysz jego.

Jeśli potrzebujesz sprawdzić co jest za rogiem wykorzystaj shoulder pick (manewr, o którym pisaliśmy wcześniej w tym poradniku). Wychylisz się w podobnym stopniu ale z mniejszą szansą na zauważenie i trafienie.

Podobne artykuły