Strona główna Blog Strona 114

Darmowe gry The Lords of Midnight i Doomdark’s Revenge

Dwie darmowe gry od GOG’a do odebrania bezpośrednio na stronie:

The Lords of Midnight

Doomdark’s Revenge

Po zalogowaniu wystarczy kliknąć Add to Cart i dokończyć transakcję.

BLAST powraca z rozgrywkami o jeszcze większym kalibrze.

esport news, esportcenter, blast

Agencja gamingowa Fantasyexpo ponownie przygotuje transmisję jednego z największych wydarzeń esportowych 2020 roku. Mowa tutaj o cyklu turniejów BLAST Premier, które wraz ze swoim nowym, ekscytującym formatem, i nowoczesną realizacją, podnoszą poprzeczkę poziomu organizacji zmagań ze świata Counter-Strike: Global Offensive.

Ligi stworzonej przez RFRSH Entertainment nie trzeba nikomu przedstawiać. Na przestrzeni ostatnich trzech lat, BLAST Pro Series dostarczało fanom CSa na świecie porządną dawkę emocji. W tym okresie rozgrywki odbyły się w dziewięciu miastach, w postaci jedenastu turniejów. Na scenie między innymi w Kopenhadze czy Los Angeles, można było zobaczyć światowe potęgi pokroju Astralis, Team Liquid, FaZe Clan. Łączna pula nagród wymienionych przystanków wynosiła
3 miliony dolarów.



W rozpoczynającym się 2020 roku prestiż zmagań zostanie podniesiony na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim w przeciągu następnych dwunastu miesięcy będzie do wygrania więcej pieniędzy, niż przez ostatnie 3 lata – pula nagród została powiększona do wysokości 4 250 000 dolarów. Według nowego formatu, cały rok zostanie podzielony na dwa sezony, z Wielkim Finałem odbywającym się po zakończeniu jesiennej edycji. Pierwsza z nich rozpocznie się już 31 stycznia. W Spring Series udział weźmie szesnaście zespołów, które powalczą o wejście do finału sezonu, w którym łącznie do wygrania będzie 750 000 dolarów.

Zarówno Spring jak i Fall Series podzielone są na trzy etapy: BLAST Premier, BLAST Showdown, i Season Final. W pierwszym z nich dwanaście czołowych drużyn zostało podzielone na trzy równe grupy, w których znajdują się giganci pokroju Astralis i Liquid. Dwie czołowe formacje z każdej z nich otrzymają awans do batalii w finale sezonu, natomiast trzecie i czwarte miejsca dostaną drugą szansę w Showdownie. Tam staną w szranki przeciwko sobie, wraz z czterema nowymi, zaproszonymi ekipami, o dwa miejsca w ostatnim etapie.

RFRSH Entertainment zadbało o najlepszą jakość rozgrywek, dlatego też zdecydowana większość pojedynków zostanie rozegrana w formacie best of three. Jest to efekt aktywnego śledzenia sceny Counter-Strike’a, i odpowiedź na odzew społeczności, która domagała się meczów rozgrywanych w ten sposób. Jeżeli chodzi natomiast o ikoniczne przystanki i organizacje turniejów w różnych miejscach na Ziemi, to dany trend również będzie w tym roku kontynuowany. Pierwszym z nich będzie Londyn, w którym 3 Mills Studios posłuży za obiekt do rozegrania fazy zasadniczej pierwszego sezonu.

Z podobną starannością przygotowana zostanie polska transmisja z serii turniejów BLAST. Agencja Fantasyexpo posiada bogate doświadczenie w organizacji tego typu relacji. Firma posiada w swoim portfolio emisje takich wydarzeń jak StarLadder Berlin Major, bądź też wszystkich przystanków BLAST z zeszłego roku. Transmisja będzie dostępna na wszystkich kanałach ESPORT NOW – w serwisie Twitch, Youtube, jak i na samym fanpage’u na Facebooku.

Link do filmu z formatem BLASTa – BLAST PREMIER EXPLAINED

Darmowa gra Farming Simulator 19

Farming Simulator 19 za darmo od Epica,

aby odebrać wystarczy wejść na stronę > EpicGames <

kliknąć SEE EDITIONS a następnie GET.

Oferta aktualna do 6 lutego 2020.

WARCRAFT III: DOTYCHCZASOWE DZIEJE

esport news, esportcenter, warcraft

W serii takiej jak Warcraft konflikt zawsze będzie odgrywał ważną rolę. Jednak walka dobra ze złem rzadko bywa nieskomplikowana, jeśli w sprawy śmiertelników zaczynają się mieszać bóstwa z odległych zakątków kosmosu. Gdy dysponujący wprost niewyobrażalną potęgą i pałający żądzą zniszczenia wszelkiego życia we wszechświecie upadły tytan postanowił wypaczyć orków, doprowadził pośrednio do starcia wojowników z Draenoru z ludźmi zamieszkującymi Azeroth. Ten wieloletni konflikt dwóch potężnych ras zaważył na dalszej historii świata.

Dzięki niniejszemu artykułowi odświeżycie sobie historię uniwersum Warcraft i przygotujecie się do walki w nadchodzącym Warcraft III: Reforged.

Ludzie i orkowie w Warcraft

Sargeras był niegdyś najpotężniejszym wojownikiem pośród boskich tytanów – kosmicznej rasy istot odpowiedzialnych za kształtowanie i porządkowanie wszechświata. Jednak podczas próby ochrony swych pobratymców przed demonami ostatecznie poddał się wszechogarniającemu zepsuciu płynącemu z Wypaczonej Otchłani – sfery między światami pełnej chaotycznej magii – i nikczemnemu wpływowi jej splugawionych mieszkańców. Przekonany, że jedynym sposobem na ocalenie wszechświata przed demonami zamieszkującymi Otchłań jest zniszczenie go, rychło obrócił swoją moc przeciwko kosmosowi i postawił sobie za zadanie wyplenienie zeń wszelkiego życia. Stworzył w tym celu demoniczny Płonący Legion. Po nieudanym ataku na Azeroth 10 000 lat temu, Sargeras dostrzegł nadarzającą się sposobność, by ponownie zaatakować świat – dzięki opętaniu potężnego maga, Medivha. Zamierzał wykorzystać jego moc, by wywołać wojnę między światami, która doprowadziłaby do zagłady Azeroth.

Złowroga moc Sargerasa wypaczyła umysł Medivha, ostatniego z konfraterni potężnych magów stojących na straży naszego świata i zaufanego powiernika władców Wichrogrodu. Magowi w planie zniszczenia pomóc mogło niespodziewane znalezienie cennego sojusznika na odległej planecie Draenor – był nim potężny czarnoksiężnik imieniem Gul’dan. Władający magią spaczenia ork był heretykiem pośród swych pobratymców, jednak ostatecznie zwiódł ich i nakłonił do korzystania z demonicznej energii. Zrealizował swe mroczne plany dzięki przekonaniu pozostałych orków do wypicia krwi demona Mannorotha w zamian za obietnicę potęgi i niezliczonych podbojów. Plugawa krew zatruła umysły orków i zmieniła ich w krwiożercze bestie, nad którymi faktyczną kontrolę w cieniu tronu kukiełkowego wodza Czarnorękiego sprawował czarnoksiężnik Gul’dan.

Medivh dobił targu ze swym nowym sojusznikiem: w zamian za obietnicę boskiej mocy, Gul’dan stworzyć miał magiczną bramę łączącą ojczyznę ludzi i Draenor, planetę orków. Tak powstał Mroczny Portal, przez który Horda wlała się do Azeroth i wypowiedziała wojnę całej ludzkości.

Demoniczna Horda napadła na ojczyznę ludzi, mordowała niewinnych i równała z ziemią całe miasta, pozostawiając po sobie jedynie chaos oraz zniszczenie. Przez wiele lat ludzie i orkowie toczyli krwawe potyczki. Każda ze stron czekała jedynie na dogodny moment, by rozpocząć konflikt zbrojny z prawdziwego zdarzenia. Trzy lata po otwarciu Mrocznego Portalu orkowie pomaszerowali na Wichrogród. Pierwsze natarcie zostało jednak skutecznie odparte przez Anduina Lothara, głównego dowódcę wojsk królewskich. Horda wycofała się, by się przegrupować i podjąć decyzję, jak zadać ludzkiemu królestwu ostateczny cios.

W tym samym czasie uczeń Medivha, Khadgar, wyjawił królowi Wichrogrodu Llane’owi Wrynnowi oraz Anduinowi Lotharowi straszliwą tajemnicę, którą udało mu się odkryć: jego mistrz i nauczyciel został wypaczony przez mroczne siły i to on był odpowiedzialny za inwazję Hordy na Azeroth. Z pomocą Khadgara Lotharowi udało się zgładzić Medivha i wygnać przeklętego ducha Sargerasa z powrotem do Wypaczonej Otchłani. Przypadkowo bohaterom udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – bowiem Gul’dan, który wszedł do umysłu Medivha w poszukiwaniu cennych informacji tuż przed śmiercią maga, zapadł na jej skutek w głęboką śpiączkę.

Wielki wódz orków Orgrim Zgładziciel ostatecznie utracił wszelkie złudzenia związane z losem Hordy pod przywództwem Gul’dana i Czarnorękiego. Wyczuł nadarzającą się okazję do przejęcia pełni władzy, wyzwał Czarnorękiego na pojedynek na śmierć i życie, a następnie zwyciężył. 

Zjednoczona pod sztandarem Zgładziciela Horda raz jeszcze pomaszerowała na Wichrogród. Oblężone miasto mogłoby się bronić jeszcze długo, gdyby nie Garona Półorczyca. Ta niegdysiejsza sojuszniczka ludzi była w istocie nieświadomą, uśpioną agentką Gul’dana i jego Rady Cieni. Gdy otrzymała tajemny rozkaz, któremu nie mogła się sprzeciwić, z ogromnym żalem zamordowała króla Llane’a. Wraz z władcą umarła ostatnia nadzieja obrońców Wichrogrodu, którzy nie zdołali powstrzymać machiny wojennej Hordy. Miasto zostało zdobyte. W obliczu przegranej wojny Anduin Lothar zebrał ocalałych mieszkańców ludzkiej stolicy i uszedł z nimi na pokładzie okrętów za Wielkie Morze.

Warcraft II – zmienne koleje losu

Lothar i ocaleńcy z rzezi Wichrogrodu zbiegli na północ. Zwrócili się tam o pomoc do władcy potężnego ludzkiego królestwa Lordaeronu – króla Terenasa Menethila II. Uchodźcy byli żywym dowodem wielkiego zagrożenia, jakie dla całej ludzkości stanowiła Horda. Król Terenas nie mógł zignorować wieści o nadciągającym niebezpieczeństwie, dlatego postanowił zwołać przywódców wszystkich ludzkich królestw, by przygotować kontrofensywę przeciwko Hordzie. Po raz pierwszy od trzech tysięcy lat aż siedem narodów zjednoczyło się pod wspólnym sztandarem. Tak narodziło się Przymierze Lordaeronu.

Gul’dan, który przebudził się w końcu z magicznej śpiączki wywołanej śmiercią Medivha, aby ratować skórę dobił targu z nowym wodzem Hordy i wyrzekł się Rady Cieni. Zgładziciel nie ufał czarnoksiężnikowi, ale postanowił go oszczędzić i zezwolił mu na utworzenie własnego klanu, który zasiliłby armię Hordy. Dzięki zwerbowaniu potężnych trolli – Amanów oraz odkrytej niedawno Demonicznej Duszy – starożytnego artefaktu umożliwiającego sprawowanie kontroli nad smokami – orkowie przygotowywali się do ostatecznego natarcia na pozostałe ludzkie królestwa.

Gdy Horda szykowała się do wojny, Anduin Lothar usiłował pozyskać przychylność różnorakich ras zamieszkujących Lordaeron. Zjednał sobie krasnoludy z Żelaznej Kuźni i jako ostatni przedstawiciel starożytnych ludzi z Aratoru powołał się na dawne układy z wysokimi elfami z Quel’Thalas. Król Anasterian Słońcobieżca wypełnił przypieczętowaną krwią przysięgę złożoną przed wiekami pobratymcom Lothara i wysłał niewielki oddział elfickich wojowników na pomoc Lordaeronowi. Kontyngentem z Quel’Thalas dowodziła kapitan tropicieli Alleria Bieżywiatr.

Orgrim Zgładziciel poprowadził Hordę na północ śladem uchodźców z Wichrogrodu ku Lordaeronowi, pozostawiając na swej drodze jedynie zgliszcza. Zdawało się, że zwycięstwo orków jest w zasięgu ręki, lecz Lordaeron przetrwał drugą wojnę o Azeroth dzięki niesnaskom w szeregach armii Hordy. Dowodzący oddziałami szturmowymi Zgładziciel otrzymał złe wieści: Gul’dan zbiegł, zabierając ze sobą połowę wojowników, i wyruszył na poszukiwanie legendarnego Grobowca Sargerasa, aby zdobyć potęgę równą bogom. 

Zdrada Gul’dana okazała się błogosławieństwem dla sił Przymierza. To ona przechyliła szalę zwycięstwa na stronę ludzi, krasnoludów i elfów. Oddziały dowodzone przez Anduina Lothara wyparły siły Hordy z Lordaeronu aż po położoną u stóp wielkiego wulkanu fortecę Iglicy Czarnej Góry. Zgładziciel nie mógł pogodzić się z myślą o klęsce i ruszył do samobójczej szarży, podczas której udało mu się zadać ludziom ostatni cios i zgładzić Anduina Lothara.

Kiedy Lothar poległ, dowodzenie przejął jego przyboczny – paladyn imieniem Turalyon. Wezwał on swych braci i siostry, by nie ustawali w walce. Jego okrzyk bojowy wypełnił serca obrońców Przymierza odwagą i sprawił, że bez strachu rzucili się do ataku na pozycje orków i zdziesiątkowali siły przeciwnika. Członkowie Hordy, którzy przeżyli tę bitwę, dostali się do niewoli i zostali po pewnym czasie wysłani do nowo utworzonych obozów internowania.

Płomień drugiej wojny o Azeroth wypalił się i zgasł. Na ziemiach, na których od wielu lat szalała wojenna zawierucha, w końcu zapanował pokój. Przymierze Lordaeronu rozpadło się po pokonaniu Hordy – nie było już zagrożenia z zewnątrz, które stanowiłoby spoiwo dla swarliwych narodów. Pozbawione sojuszników królestwo Lordaeronu musiało samotnie stawić czoła niepewnej przyszłości.

Rządu chaosu

Akcja gry Warcraft III: Reign of Chaos rozpoczyna się niemal trzynaście lat od chwili pokonania Hordy przez ludzi. Coś niepokojącego majaczy na horyzoncie, a w królestwie Lordaeronu rozprzestrzeniają się pogłoski o szalejącej zarazie. Zaniepokojony syn i następca króla Terenasa Menethila, książę Arthas, wyrusza z misją zbadania źródła tych plotek i położenia kresu epidemii. Nieskomplikowane zdawałoby się śledztwo rozpoczyna łańcuch wydarzeń, które ostatecznie prowadzą do upadku młodego paladyna i przypieczętowują jego mroczne przeznaczenie. W tym samym czasie młody szaman uwalnia orkowych niedobitków, którzy spędzili minioną dekadę zniewoleni przez ludzi. Za jego przykładem członkowie Hordy zrzucają jarzmo niewoli i raz jeszcze chwytają za broń. Na ziemiach rządzonych przez Przymierze rośnie w siłę tajemnicza sekta, która zatruwa umysły swych wyznawców i zwiastuje nadejście ponurej Plagi mającej przygotować grunt pod kolejną inwazję na Azeroth.  W odległym Kalimdorze nocne elfy stają w obliczu potwornego przeciwnika, który zagraża ich starożytnej ojczyźnie. Aby zdobyć moc konieczną do odparcia sił nieprzyjaciela, decydują się na przebudzenie swych pogrążonych w głębokim śnie pobratymców, a nawet rozważają możliwość uwolnienia najniebezpieczniejszego złoczyńcy, jakiego kiedykolwiek wydała ich długowieczna rasa.

Świat Warcraft raz jeszcze stanął w obliczu zagłady, a jego dawni i nowi mieszkańcy chwytają za broń, by stanąć w jego obronie. Czy zechcecie do nich dołączyć? Zbierzcie armię i bądźcie świadkami legendarnego rozdziału w historii Azeroth i całego uniwersum Warcraft. Już dzisiaj kupcie grę Warcraft III: Reforged!

Polska Liga Esportowa – podsumowanie roku 2019

Esport news, esportcenter

Według prognoz firmy analitycznej Newzoo, w 2019 roku wartość globalnego rynku esportu po raz pierwszy przekroczyła miliard dolarów. Polska jest natomiast uznawana za europejską stolicę esportu i ważną część tego międzynarodowego biznesu, w którym swój udział ma między innymi Polska Liga Esportowa.

Wydarzenia z udziałem publiczności, czyli emocje na żywo

Polska Liga Esportowa to czołowe polskie rozgrywki esportowe, które powstały w 2017 roku. Rywalizacja w lidze toczy się jednak nie tylko on-line. Ważny dla profesjonalnych graczy jest udział w wydarzeniach z udziałem publiczności. W ubiegłym roku organizatorzy postawili na realizację czterech tego typu turniejów, stawiając na różnorodność i wybór ciekawych miejsc. Pierwsza z imprez została zorganizowana w dniach 31 maja – 2 czerwca w Nadarzynie. Podczas targów Warsaw Game Show zostały rozegrane zawody League of Legends, których triumfatorami zostali zawodnicy devils.one. Dla Diabłów był to udany turniej, jako że w finale rozgrywek znalazła się także akademia organizacji – devils.one Scouting Grounds. Następne wydarzenie przyszło nam zobaczyć zaledwie miesiąc później, 6-7 lipca. Tym razem był to turniej Counter-Strike: Global Offensive, który miał miejsce w studiu telewizyjnym ZPR w Warszawie i szczególnie zapadł w pamięci fanów esportu w Polsce. W finałach sezonu wiosennego 2019 Polskiej Ligi Esportowej Virtus.pro z pokonało ówczesne Aristocracy.

Wybór kolejnej lokalizacji nie był przypadkowy. Na miejsce zmagań wybrano Poznań Game Arena. Wielkopolskie targi co roku na kilka dni zamieniają się w serce światowego gamingu. O popularności imprezy świadczą padające co roku rekordy odwiedzających – w 2019 roku pojawiło się na niej ponad 75 tysięcy osób. To właśnie tam w dniach 18-20 października odbył się WarmUP PGA 2019, czyli rozgrzewkowy turniej Polskiej Ligi Esportowej. Wzięło w nim udział sześć polskich drużyn, a zwycięzcą zostało x-kom AGO, które w finale pokonało debiutującą w Counter Strike’u organizacje – Wisłę All In! Games. Podczas tej imprezy ogłoszono współpracę z zakładami bukmacherskimi forBET, które ufundowały nagrodę dla MVP turnieju, która wylądowała w rękach jednego z Jastrzębi – Dominika “GruBy” Świderskiego. W ramach kooperacji oferowano także kursy na żywo, dzięki czemu oferta mogła dotrzeć do odbiorców będących widzami rozgrywek. Nie było to jednak jedyne ogłoszone partnerstwo podczas poznańskiej imprezy – na PGA ogłoszono również współpracę Polskiej Ligi Esportowej z G2A.COM.

Efektem tej kooperacji było wydarzenie podsumowujące rok 2019 w Polskiej Lidze Esportowej, które odbyło się w dniach 7-8 grudnia, w G2A Arena w Jasionce pod Rzeszowem. To najnowocześniejsze na Podkarpaciu centrum wystawienniczo-kongresowe okazało się idealnym miejscem do zorganizowania kolejnej imprezy dla kibiców esportu. Przykładem kreatywnego wykorzystania współpracy był konkurs “Dotknij epickości”, w którym do wygrania był podwójny bilet VIP na wydarzenie, nocleg w hotelu, spotkanie z influencerami oraz zawodnikami, a także przyjazd na miejsce imprezy pojazdem opancerzonym.

Ponadto stojąca za organizacją rozgrywek agencja gamingowa Fantasyexpo przygotowała dla fanów esportu niespodziankę – do walki z polskimi zespołami w Polskiej Lidze Esportowej po raz pierwszy stanęła bowiem drużyna z innego kraju. Wszystko za sprawą bezpośredniego zaproszenia dla iberyjskiego Giants Gaming. Polskie ekipy po raz kolejny udowodniły jednak swoją wartość i nie dały Iberyjczykom szans nawet na finał. W półfinale pokonała ich Actina PACT, która później sięgnęła po mistrzowski tytuł. Udział zagranicznego reprezentanta w rozgrywkach Polskiej Ligi Esportowej pozostał jednak ciekawym, zdaniem wielu udanym eksperymentem, który urozmaicił grę i rywalizację.

Podczas wydarzenia odbywającego się pod Rzeszowem na fanów esportu czekały także inne atrakcje. Widzowie na miejscu oraz przed ekranami w przerwach pomiędzy meczami mogli śledzić dyskusje z różnymi osobistościami polskiego esportu. Byli wśród nich między innymi Janusz “Hayabusa” Kubski, czyli jedna z legend polskiego esportu i ojciec Filipa “NEO” Kubskiego, czy też Marcin “Padre” Kurzawski, właściciel organizacji Actina PACT. Głównymi tematami rozmów były kulisy sceny esportowej, czyli m.in. prowadzenie drużyny, organizowanie samego eventu, czy praca z influencerami. Panele dyskusyjne były ciekawym urozmaiceniem, a także zapewniły atrakcyjność transmisji w przerwach pomiędzy poszczególnymi pojedynkami, dostarczając widzom wielu ciekawych opinii z polskiego świata esportu.

Radek

Radek “Mad1” Florkowski oraz Janusz “Hayabusa” Kubski podczas Finałów w Rzeszowie

Gry dla każdego, czyli większa grupa odbiorców

Polska Liga Esportowa od momentu powstania w 2017 roku była kojarzona przede  wszystkim z grami Counter-Strike: Global Offensive oraz League of Legends, które już od lat cieszą się dużym zainteresowaniem. Ten pierwszy tytuł według danych Riot Games codziennie notuje średnio 8 milionów graczy, będąc tym samym najpopularniejszą grą esportową na świecie. Rekord CS:GO w miesięcznej liczbie graczy wynosi z kolei 20 milionów. Organizatorzy Polskiej Ligi Esportowej w tym roku postanowili jednak zrobić kolejny krok naprzód. We współpracy z Epic Games Fantasyexpo zorganizowało eXtremalną rozgrzewkę. Był to profesjonalny turniej Fortnite dla polskich zawodników. Warto wspomnieć, że tytuł ten na świecie zrzesza ponad 250 milionów graczy. Pula nagród polskich rozgrywek zorganizowanych w kooperacji z deweloperem gry wyniosła 32 tysiące złotych.

To jednak nie wszystko, bo w 2019 roku Polska Liga Esportowa została rozszerzona o dwie nowe dywizje. W ramach ligi wirtualni kierowcy mogli konkurować w zmaganiach simracingowych Assetto Corsa, które odzwierciedlają prawdziwą rywalizację na istniejących torach wyścigowych i są obecnie uważane za przyszłość motoryzacji. Kolejnym urozmaiceniem były rozgrywki FIFA 20 11vs11, gdzie każdym zawodnikiem steruje jedna osoba. Jednocześnie z serwerem łączy się więc 22 graczy, a każdy z nich występuje na swojej pozycji. Różne formy rywalizacji są nie tylko urozmaiceniem zmagań w ramach Polskiej Ligi Esportowej, ale także nowym polem do ekspozycji dla marek, które chciałyby dotrzeć do innych grup docelowych, takich jak osoby interesujące się motoryzacją, czy też piłką nożną.

 Polska Liga Esportowa x Republic Of Simracers TCR Cup

Polska Liga Esportowa x Republic Of Simracers TCR Cup

Streamy i media społecznościowe, czyli jak przyciągnąć odbiorców

Polska Liga Esportowa cieszy się zainteresowaniem nie tylko podczas wydarzeń na żywo. Naturalnym środowiskiem dla rozgrywek esportowych jest internet, a zwłaszcza platformy streamingowe typu Twitch. To właśnie tam gromadzą się fani wirtualnej rozrywki, by dopingować swoje ulubione drużyny. Nie inaczej było w 2019 roku. Transmisje z rozgrywek Polskiej Ligi Esportowej w przeciągu 12 miesięcy trwały łącznie ponad 580 godzin. Zmagania najlepszych polskich zespołów zostały wyświetlone 2 843 412 razy, co przełożyło się na 554 473 obejrzanych godzin. Każdy mecz był komentowany przez profesjonalnych i doświadczonych ekspertów, z którymi stale współpracuje Fantasyexpo.

Znani influencerzy, którzy komentują zmagania drużyn, mają swój udział w sukcesie rozgrywek. W tę rolę od lat wciela się między innymi Piotr “Izak” Skowyrski, który jest najpopularniejszym komentatorem i ekspertem CS:GO w Polsce. Na stałe z Polską Ligą Esportową współpracuje także wielu innych twórców internetowych m.in. Paweł “Saju” PawelczakDamian “Nervarien” Ziaja czy Radosław “Mad1” Florkowski. Nie tylko pełnią oni rolę ekspertów, ale także mogą pomóc markom w dotarciu do jeszcze większego grona odbiorców. W ramach ligi funkcjonuje również Akademia Casterów, która pomaga odkrywać i rozwijać największe komentatorskie talenty. Ostatnią edycję wygrał Oskar “DeerFluffy” Formella, który następnie wcielił się w rolę hosta sceny podczas turnieju Warm UP PGA oraz grudniowych finałów pod Rzeszowem.

Warto dodać, że popularność rozgrywkom za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zapewniają także drużyny oraz profesjonalni gracze, uczestniczący w zmaganiach. Sukces Polskiej Ligi Esportowej w mediach społecznościowych wynika więc z połączenia komunikacji prowadzonej na kanałach organizatora oraz współpracy z drużynami, zawodnikami i ekspertami w zakresie tworzenia contentu. Łącznie wszystkie treści związane z Polską Ligą Esportową w sieci wygenerowały ponad 18 milionów wyświetleń.

Inwestycja w esport, czyli duże możliwości

Naturalnymi partnerami rozgrywek esportowych są producenci sprzętu komputerowego. W przypadku Polskiej Ligi Esportowej są to takie uznane marki jak Logitech GLG, czy też Actina. Marki te zapewniły zawodnikom wyposażenie podczas turniejów LANowych. Do odbiorców esportu mogą jednak dotrzeć też firmy z innych branż. Świadczy o tym między innymi współpraca producenta orzeszków Nic Nac’s z Polską Ligą Esportową w ramach rozgrywek League of Legends, które zostały zorganizowane podczas Warsaw Games Show 2019 w Nadarzynie.

Według danych agencji Spicy Mobile, obejmujących polskich graczy po 15. roku życia, aż 42% z nich to osoby w wieku 25-34 lat, natomiast 31% jest w przedziale 35-44 lat. To pokazuje, że oprócz nastolatków grami interesują się także osoby dorosłe – do nich ze swoją ofertą mogą trafić firmy takie jak zakłady bukmacherskie forBET czy też platforma G2A.COM.

Dynamiczny rozwój w połączeniu ze zróżnicowaną grupą docelową sprawiają, że Polska Liga Esportowa jest atrakcyjnym miejscem do promocji dla wielu marek, nastawionych na długofalową współpracę. Już od dawna partnerami rozgrywek są sieć komórkowa PLAY oraz producent sprzętu komputerowego Logitech G. Dla tej pierwszej firmy Polska Liga Esportowa jest kolejnym kanałem kontaktu ze swoimi klientami, natomiast dla drugiej marki to doskonały sposób dotarcia do nowych odbiorców ze swoimi produktami. W 2019 roku ważną rolę odegrała marka LOTTO, która została partnerem tytularnym Dywizji Profesjonalnej oraz wsparła całą Polską Ligę Esportową jako Partner Główny. Marka LOTTO dotychczas kojarzona była z mecenatem sportu i kultury. Wejście w obszar esportu jest wynikiem rozwoju technologicznego firmy. Biznes w Polsce dostrzega potencjał nieustannie rosnącego rynku gamingowego i korzyści wynikające ze współpracy. To pokazuje, że duże firmy dostrzegają, że esportem interesują się osoby w bardzo różnym wieku.

Zależnie od swojego charakteru, firmy mogą dotrzeć do fanów esportu w sposób dopasowany do celów. Gdy marka chce utrwalić w świadomości odbiorców swój produkt, może lokować go podczas transmisji esportowych lub zorganizować konkurs dla fanów esportu. Jeśli chce, by jej logotyp został zapamiętany, możliwe jest umieszczenie go na materiałach graficznych, publikowanych w mediach społecznościowych, czy też umieszczonych bezpośrednio na transmisji. Istnieje również wiele rozwiązań mających na celu realizację celów sprzedażowych. Dużo opcji daje czat, gdzie widzowie na bieżąco komentują rozgrywki. Umożliwia on między innymi automatyczne wysyłanie wiadomości na temat produktów, czy też zachęcających do sprawdzenia oferty. Narzędzie to podlega wielu konfiguracjom, dzięki którym po wpisaniu ustalonej komendy użytkownicy zobaczą określony tekst.

W strategicznej obecności marek w esporcie bardzo ważna jest implementacja do środowiska graczy. Na pozór jest ono hermetyczne i posługuje się specyficznym językiem. Umiejętnie poprowadzona kampania pozwala jednak na zrealizowanie założonych celów, włącznie z pozyskaniem nowych konsumentów, czy też prowadzeniem komunikacji z aktualnymi klientami.

Ogłoszenie partnerstwa pomiędzy Polską Ligą Esportową a zakładami bukmacherskimi forBET

Lekki i wytrzymały Chromebook 712. Bezpieczny dla dzieci i dedykowany sektorowi edukacyjnemu

esport news, esportcenter, acer

Acer Chromebook 712 jest bardzo smukłym i lekkim urządzeniem dostosowanym do potrzeb zarówno uczniów, jak i nauczycieli. Mimo to ten mały 12-calowy sprzęt charakteryzuje się dużą wytrzymałością oraz aż 12-godzinnym czasem pracy na zasilaniu akumulatorowym.W sektorze edukacyjnym w Polsce wzrasta zainteresowanie Chromebookami. Dobrym przykładem dla popularności tego rodzaju sprzętu komputerowego są Stany Zjednoczone. Dane z ostatnich 4 lat dotyczące zakupów sprzętu elektronicznego dla szkół, gdzie Chromebooki stanowią blisko 60% zamówionych urządzeń. Głównymi zaletami tych konstrukcji jest bardzo niska cena oraz odporność na przypadkowe uszkodzenia. Z kolei Chrome OS jest dużo prostszy w konfiguracji oraz lepiej nadaje się do pracy z wieloma użytkownikami niż konkurencja wykorzystująca inny system operacyjny. Czym charakteryzuje się Chromebook 712?

Ekran stworzony do pracy

Zastosowany w urządzeniu 12-calowy ekran został wykonany w technologii IPS i odznacza się szerokimi kątami widzenia. Będzie też dostępny w wariancie z ekranem dotykowym. Bardzo dużą zaletą wobec konkurencyjnych urządzeń jest zastosowanie ekranu o proporcjach 3:2. Oznacza to mniej przewijania tekstu, ponieważ mamy do dyspozycji o 18% więcej przestrzeni roboczej niż to bywa w przypadku proporcji 16:9.

Wytrzymały, a jednocześnie wydajny

Acer Chromebook 712 charakteryzuje się wytrzymałą obudową z dodatkowymi gumowymi wzmocnieniami zgodną z amerykańskim standardem MIL-STD 810G. Laptop został poddany serii testów uwzględniającej upadki z ok. 122 cm, test zalania klawiatury 330 ml płynu, działanie w zarówno niskich, jak i wysokich temperaturach, odporność przy wystawieniu na oddziaływanie: wibracji, wilgotności, deszczu i piasku. Pokrywa matrycy odznacza się większą odpornością na nacisk, a zawias ekranu został dodatkowo wzmocniony. Wszystko to sprawia, że Chromebook 712 powinien sprostać trudnym warunkom szkolnej eksploatacji.

Acer-Chromebook-712_C871-C871T_WP_01.png

Sprawne realizowanie szkolnych zadań zapewni zastosowanie najnowszych procesorów Intel Core i3-10110U charakteryzujących się znacznie wyższą wydajnością wobec układów Celeron lub Pentium. Warto też zaznaczyć, że ChromeOS jest dużo mniej wymagający pod kątem sprzętu niż Windows 10.

Zawsze w kontakcie

Acer Chromebook 712 zapewni uczniom lub studentom dostęp do internetu za pomocą dwuzakresowej karty sieciowej zgodnej z nowym standardem Wi-Fi 6 i technologią MU-MIMO 2×2. Nie mogło też zabraknąć zintegrowanej kamerki HD wraz z mikrofonem niezbędnej w dobie wideokonferencji bądź rozmów prowadzonych przez Google Hangouts. Przydatne są też Bluetooth 5.0 i czytnik kart MicroSD. Tak jak na nowoczesnego Chromebooka przystało mamy możliwość podłączenia dodatkowych urządzeń za pomocą 2 portów USB 3.2 Gen 1 Type-C i pojedynczego USB 3.2 Gen. 1.

Bezpieczny dla dzieci, łatwy do naprawy oraz do kontroli

Acer Chromebook 712 to konstrukcja bezpieczna dla dzieci, ponieważ została potwierdzona certyfikatami ASTM F963-16 i UL/IEC 60950-1. Jednym z ważniejszych rozwiązań jest klawiatura, której klawisze są dodatkowo zakotwiczone, co utrudnia ich wyjęcie. Natomiast system ChromeOS jest bardzo prosty w konfiguracji, gdzie do zalogowania wystarczą tylko dane do konta Google. Dane użytkowników są cały czas przechowywane w chmurze, przez co jeden Chromebook może być wykorzystywany przez kilka osób.Inną zaletą ChromeOS jest funkcja automatycznej aktualizacji oraz bezpieczeństwo, ponieważ instalacja aplikacji spoza sklepu Google Play jest niemożliwa. Rodzice mogą nałożyć na dzieci ograniczenia przeglądanych treści, a nauczyciele mają możliwość poszukiwania nowych aplikacji i pomysłów na nowe zajęcia w Chromebook App Hub.

Ceny zakupu dla szkół i dostępność w Polsce

Acer Chromebook 712 będzie oferowany w wariancie z 32 GB bądź 64 GB pamięci wbudowanej eMMC i 4 lub 8 GB pamięci RAM.

Acer Chromebook 712 (CB871) będzie dostępny w Polsce od kwietnia 2020 roku w cenie od 1399 zł.
Acer Chromebook 712 (CB871T) będzie dostępny w Polsce od kwietnia 2020 roku w cenie od 1499 zł.

Wytwarzajcie jak najwięcej i spróbujcie nie zginąć, gry RTS dla początkujących

esport news, esportcenter, warcraft

Wytwarzajcie jak najwięcej i spróbujcie nie zginąć…

To zdanie brzmi jak nadmierne uproszczenie, ale niekoniecznie nim jest. Mimo dosyć odstraszającej reputacji, jaką cieszą się strategie czasu rzeczywistego (RTS), gry tego gatunku opierają się na kilku prostych założeniach (np. „wytwarzajcie jak najwięcej” czy „spróbujcie nie zginąć”), tworzących pełne akcji, lecz zaskakująco przystępne doświadczenie.

Kampania dla jednego gracza to idealny sposób na oswojenie się z RTS-ami. Pozwoli wam zagłębić się w bogatą fabułę gry w odpowiednim dla was tempie (na poziomie trudności od niskiego do bardzo trudnego), zanim porwiecie się na tryby PvP z graczami na podobnym poziomie umiejętności lub tryby współpracy. W RTS-y można grać na wiele rozmaitych sposobów, a sporo dostępnej zawartości tworzą sami gracze. Dzięki temu każde z was może zrealizować swoje fantazje i eksplorować dalekie światy spowite złowrogą mgłą, wznosić rozległe bazy przy użyciu niesamowitych technologii czy dowodzić fantastycznymi armiami, wykorzystując przy tym bogactwo strategii. Pomimo reputacji tego gatunku, rozpoczęcie sesji w grze RTS nie oznacza, że musicie się przygotowywać do solidnego wycisku na e-sportowej arenie. Wyobraźcie sobie raczej, że wkraczacie do cyfrowego świata, który zapewnia różnorodne wyzwania związane z pomysłowością i podejmowaniem decyzji, odpowiednie dla osób na różnych poziomach zaawansowania.

Jeśli chcecie rozpocząć przygodę w świecie RTS-ów, macie idealną okazję. Trwają właśnie beta-testy gry Warcraft III: Reforged, dostępne dla graczy, którzy kupili tę grę w przedsprzedaży oraz dla nabywców wirtualnego biletu na BlizzCon. Aby pomóc wam oswoić się z RTS-ami, przygotowaliśmy kilka porad, które powinny okazać się przydatne niezależnie od wybranej gry, frakcji, czy trybu.


Zacznijmy od zapoznania się z podstawami sterowania. Ta część może być nieco nudna, ale jest niezwykle istotna.

Sterowanie

placeholder.jpg
  • Wybieranie i ruch
    • Wystarczy kliknąć LPM jednostkę lub budowlę, aby zobaczyć dostępne komendy i statystyki. Po wyborze jednostki możecie wydać rozkaz ruchu, klikając PPM, albo polecenia, klikając przyciski (lub naciskając powiązane skróty klawiszowe) widoczne na panelu komend u dołu ekranu.
    • Możecie wybrać jednocześnie wiele jednostek – wystarczy kliknąć i przeciągnąć, aby obramować je prostokątem (czyli skorzystać z tzw. zaznaczania prostokątnego). Po wybraniu wielu jednostek możecie wydać im wszystkie rozkazy na raz albo nacisnąć klawisz Tab, aby przejrzeć poszczególne panele komend.
  • Grupy kontroli
    • Po wybraniu wielu jednostek lub budowli, możecie przypisać je do „grupy kontroli”. W tym celu należy przytrzymać klawisz Control i nacisnąć wybraną cyfrę na klawiaturze. Po przypisaniu możecie szybko wybrać tę grupę ponownie, naciskając tę samą cyfrę. Przykładowo, jeśli gracie w Warcraft III, możecie umieścić wszystkie pradrzewce wojny – które produkują jednostki dystansowe nocnych elfów – w grupie kontroli, zaznaczając je i naciskając „Control” + „5”. Odtąd wystarczy wcisnąć cyfrę 5, aby błyskawicznie wyprodukować więcej łuczniczek, nie przerywając przy tym śledzenia akcji na monitorze.
  • Skróty klawiszowe
    • Zapamiętanie skrótów klawiszowych jest bardzo przydatne, jeśli chcecie stać się lepszymi i skuteczniejszymi graczami w RTS-ach, ale nie jest absolutnie niezbędne na początku waszej przygody z tym gatunkiem. Postarajcie się zapoznać z domyślnymi skrótami klawiszowymi na najczęściej naciskanych klawiszach i nie bójcie się ich dopasowywać do waszego stylu gry.

Gdy już oswoicie się ze sterowaniem jednostkami i wydawaniem poleceń, przyda wam się wiedza na temat podstawowych założeń i strategii charakterystycznych dla gier RTS. Do dzieła!

Ekonomia

placeholder.jpg

Każdy mecz rozpoczyna się od przypisania kilku dostępnych od początku robotników (czyli jednostek niebojowych służących zwykle do zbierania zasobów i budowania) do zadania polegającego na gromadzeniu surowców w najbliższej okolicy. Później będziecie tworzyć więcej robotników, generując dzięki temu więcej surowców. W ten sposób pozyskacie fundusze potrzebne do wznoszenia bardziej zaawansowanych budynków i kolejnych baz, a także rozwijania armii.

Musicie zadbać o wystarczającą liczbę robotników, wydajnie zbierających zasoby. Dzięki temu, w toku rozwoju waszej armii i bazy, będziecie mogli tworzyć, utrzymywać i uzupełniać jednostki oraz budowle według swoich potrzeb. Na tym właśnie polega dobra „ekonomia”, jedna z niezwykle istotnych, choć często zapominanych, ścieżek do zwycięstwa w grach RTS.


Rozwijanie bazy

placeholder.jpg

Zapełnianie bazy wyjątkowymi budowlami to jeden z najbardziej satysfakcjonujących aspektów gier RTS. Warto jednak najpierw zastanowić się, po co chcecie wznieść dany budynek, zanim zdecydujecie się na inwestycję.

Budowle cechują różne koszty, czas budowy i cele. Ratusz pozwala na rekrutowanie robotników i gromadzenie surowców, inne budowle generują jednostki do waszej armii, a jeszcze inne zapewniają wam dostęp do ulepszeń lub różnych rodzajów jednostek. Nie musicie wznosić każdej dostępnej budowli. Lepiej na początku oprzeć swoją strategię na kilku wybranych budowlach generujących jednostki. W ten sposób lepiej opanujecie podstawy, przy okazji metodycznie zbliżając się do celu, czyli zniszczenia wroga.

Kolejnym istotnym aspektem RTS-ów jest „ekspansja”. W grach tego gatunku ekspansja polega na tworzeniu nowych baz lub posterunków poza obszarem początkowym. Zasoby wokół bazy startowej nie są nieskończone, trzeba więc wyruszyć dalej, aby zdobyć fundusze konieczne do kontynuowania wojny w długich meczach. Ekspansja przynosi też korzyści w postaci zwiększonego pola widzenia oraz przestrzeni dla budowli i jednostek bojowych.


Tworzenie armii i dowodzenie nią

placeholder.jpg

Nie ma to jak poszerzać bazę o kolejne budowle! Jednak jedyną drogą do zwycięstwa w meczu jest zniszczenie przeciwników, a do realizacji tego celu potrzebujecie armii.

Choć istnieją zasadnicze różnice między jednostkami, w zależności od wybranego trybu gry i frakcji, niektóre założenia i strategie pozostają bez zmian:

  • Strategia stawiania na ilość
    • Znalezienie niedrogiej i wszechstronnej jednostki odpowiadającej upodobaniom gracza (łuczników, piechurów, ghuli itp.), a następnie jej hurtowa produkcja to całkiem sensowna strategia, często jednak skuteczna tylko na wczesnym etapie meczu. Zadbajcie o armię przyzwoitych rozmiarów i rzućcie ją na przeciwnika, zanim zdoła opracować kosztowniejszą i bardziej rozwiniętą technologicznie strategię.
  • Rozwijanie technologii
    • Rozwijanie technologii oznacza inwestowanie w jednostki, ulepszenia i budowle, które nie mają natychmiastowego wpływu na mecz, lecz odblokowują bardziej zaawansowane jednostki, zapewniając więcej możliwości na późniejszym etapie meczu. Często okazuje się zwycięską strategią w dłuższych meczach, w których zyskujecie dostęp do bardziej wszechstronnych, opłacalnych jednostek. Strategia ta może jednak okazać się nieskuteczna w odpowiedzi na agresywne zagrania. Jeśli więc nie wiecie, co dokładnie planuje wasz przeciwnik, warto zainwestować w parę jednostek obronnych, zanim postawicie na rozwój technologiczny.
  • Optymalny rozmiar armii
    • Fajnie dorobić się ogromnej armii, ale to nie zawsze najskuteczniejsza strategia. Zarówno w StarCraft, jak i Warcraft istnieje mechanika limitu żywności i zaopatrzenia służąca ograniczeniu liczby generowanych jednostek. Nadmiar jednostek bojowych może negatywnie wpłynąć na ekonomię, uniemożliwiając graczowi produkcję kolejnych robotników. Może też zmusić go do zainwestowania w budowle lub jednostki zwiększające limit żywności lub zaopatrzenia. Kluczowe jest zachowanie równowagi.
  • Obrona kontra atak
    • Najlepszą obroną jest atak. Inwestowanie w jednostki i budowle obronne może uchronić was przed atakami, jeśli jednak chcecie zapewnić sobie zwycięstwo, musicie napierać na bazę przeciwnika, a na koniec obrócić ją w pył. Przykładowo, jeśli gracie orkami w Warcraft III, możecie otoczyć swoją bazę strażnicami, lecz to spora inwestycja, która ograniczy waszą produkcję jednostek bojowych. Ostatecznie doprowadzi do sytuacji, w której przeciwnik pokona was dzięki silniejszej armii lub solidniejszej ekonomii.
  • Skuteczna walka
    • Choć wiele można powiedzieć o niuansach walki w RTS-ach, istnieją podstawowe zasady, o których musicie pamiętać, gdy wasza armia zetrze się z wrogimi jednostkami:
      • Nie pozwólcie się otoczyć!
        • Walka na otwartym terenie może doprowadzić do sporych strat po waszej stronie i uniemożliwić wam wycofanie. Wykorzystajcie ukształtowanie terenu, aby stworzyć przydatne przewężenia.
      • Podzielcie jednostki, jeśli to możliwe.
        • Podzielcie jednostki bojowe na mniejsze grupy zamiast tworzyć jedną wielką masę – wasza armia będzie mniej podatna na efekty obszarowe wroga.
      • Walczący wręcz z przodu, jednostki dystansowe z tyłu.
        • Zanim poślecie armię w bój, postarajcie się ustawić wytrzymałe jednostki walczące wręcz tak, aby starły się w wrogiem w pierwszej kolejności i przyjęły na siebie większość obrażeń.
      • Zniszczcie środki produkcji
        • Jeśli znajdziecie się w bazie wroga (gratulacje!), obierzcie za główny cel zniszczenie budowli, które produkują jednostki, a nie budowli obronnych czy zapewniających ulepszenia. Dzięki temu przeciwnik nie będzie mógł od razu uzupełnić braków w armii i wyprowadzić kontrataku.

Zwiad i orientacja na mapie

placeholder.jpg

Choć drewno, minerały, gaz czy złoto to istotne surowce w grach RTS, najcenniejsze są informacje.

Gdy już uda wam się okiełznać ekonomię i rozkręcić budowę bazy, zapewne najdzie was ochota na mały zwiad w celu zebrania informacji o wrogu. Wysłanie taniej jednostki z misją odkrywania mapy na wczesnym etapie gry może zapewnić wam istotną wiedzę na temat rozmieszczenia, strategii i ekonomii wroga. Wykorzystajcie zdobyte informacje, aby przygotować odpowiednią obronę, rozpocząć budowę idealnych jednostek kontrujących – lub wyprowadzić wczesny atak, jeśli uznacie, że to odpowiedni moment.

Wysyłanie zwiadowców to nie wszystko. Strategiczne rozmieszczanie jednostek lub tanich budowli w różnych miejscach na mapie także może wam pomóc śledzić poczynania przeciwnika. Pamiętajcie, żeby wypatrywać posunięć wrogiej armii na minimapie, aby móc odpowiednio na nie zareagować.


To krótkie wprowadzenie w gry RTS pomoże wam zdominować sektor Koprulu i przeprowadzić rzeź Stratholmu, a także zabawić się w przyjacielskich grach dowolnych. Powodzenia!

Od camera obscura do zaawansowanych technologii, czyli historia fotografii od 1021 do 2019 roku

esport news, esportcenter, olympus

Dzisiaj trudno wyobrazić sobie świat bez fotografii. Technologia rozwinęła się na tyle, że pamiątkowe zdjęcia możemy zrobić nawet za pomocą telefonu. Mamy też szeroki wachlarz możliwości, jeśli chodzi o kategorie sprzętowe – możemy wybierać wśród kompaktów, lustrzanek czy bezlusterkowców. Zanim jednak do tego doszliśmy, fotografia przeszła bardzo długą drogę – do momentu, w którym w pełni ukształtowały się standardy dzisiejszych aparatów fotograficznych.Camera obscura – podstawa wczesnych aparatów fotograficznych
Camera obscura (z łac. zaciemniony pokój) to urządzenie w kształcie pomieszczenia lub pudełka, które przez mały otwór przepuszcza światło z jednej strony i wyświetla je z drugiej. Pierwszy przedmiot tego typu opracował w 1021 roku Ibn al-Hajsam – arabski fizyk i matematyk. Wykorzystał on dziurę w namiocie, aby wyświetlić obraz z zewnątrz namiotu w zaciemnionym obszarze. W tym prostym urządzeniu obraz znajdujący się poza ramką jest wyświetlany do góry nogami. Zadaniem camera obscura było rzutowanie obrazu w sposób ciągły, umożliwiający obserwację. Urządzenie to uznawane jest za pierwowzór aparatów fotograficznych. Camera obscura dopiero w XVII wieku stała się na tyle małym urządzeniem, aby można było je przenosić. Mniej więcej w tym samym czasie wprowadzono podstawowe soczewki do skupiania światła. Zjawisko tworzenia się obrazu przy pomocy światła zauważono jednak dużo wcześniej, w IV wieku p.n.e. Wtedy właśnie Arystoteles opisał pewien fenomen, który najprawdopodobniej zaobserwował w trakcie częściowego zaćmienia słońca. Promienie słoneczne, które przechodziły pomiędzy liśćmi, utworzyły na ziemi obraz. Zjawisko to zostało również wspomniane w dziele Euklides pt. “Optyka”.

Zdjęcie 1. Camera obscura. Źródło: http://www.icardi.ca/the-pan-pan-show.html

Zdjęcie 1. Camera obscura. Źródło: http://www.icardi.ca/the-pan-pan-show.htmlPierwszy przenośny aparat fotograficzny 
Wczesne aparaty były bardzo wielkich rozmiarów. Czasem nawet miały wymiary pomieszczenia, w których mieściła się tylko jedna osoba. Dopiero w 1685 roku Johann Zahn zaprojektował pierwszy praktyczny model aparatu, który można przenieść. Jednak minie ponad 130 lat, zanim projekt będzie możliwy do zrealizowania.


Zdjęcie 2. Źródło: https://www.timetoast.com/timelines/24510

Zdjęcie 2. Źródło: https://www.timetoast.com/timelines/24510Pierwsza fotografia 
Pierwsze zdjęcie na świecie zostało zrobione dopiero w 1826 roku przez Josepha Nicephore’a Niepce. Zdjęcie przedstawia widok zza okna jego posiadłości w Saint-Lupe-de-Verannesa we Francji. Na wykonanie zdjęcia wynalazca przeznaczył 8 godzin (niektóre źródła mówią nawet o kilku dniach naświetlania). Warto dodać, że fotografia powstała na wypolerowanej cynkowej płytce, pokrytej syryjskim asfaltem.


Zdjęcie 3. Źródło: http://100photos.time.com/photos/joseph-niepce-first-photograph-window-le-gras

Zdjęcie 3. Źródło: http://100photos.time.com/photos/joseph-niepce-first-photograph-window-le-grasNatomiast na pierwsze zdjęcie w kolorze świat musiał czekać aż do 1861 roku. Pierwsze tego typu zdjęcie zrobił szkocki fizyki i matematyk – James Clerk Maxwell. Odkrył on, że kolorową fotografię można wykonać za pomocą czerwonych, niebieskich i zielonych filtrów optycznych. Pierwsze zdjęcie w kolorze przedstawiała wstążkę tartanu.

Zdjęcie 4. Źródło: http://www.clerkmaxwellfoundation.org/html/first_colour_photographic_image.html

Zdjęcie 4. Źródło: http://www.clerkmaxwellfoundation.org/html/first_colour_photographic_image.htmlPoczątek lustrzanek 
Pierwsza lustrzanka jednoobiektywowa (SLR – Single-Lens Reflex Camera) została wynaleziona w 1861 roku przez Thomasa Suttona. Inne pionierskie modele zostały skonstruowane nieco później – w 1889 roku przez Louisa van Necka, w 1894 przez Thomasa Rudolphusa Dallmeyera, oraz w 1896 przez Maxa Steckelmanna. Pierwsze lustrzanki były aparatami wielkoformatowymi i dopiero zyskiwały popularność. Jednak okazały się bardzo przydatne – zwłaszcza fotografom wykonującym zdjęcia z poziomu talii. Uziemiony szklany ekran można było bezpośrednio podejrzeć, używając do tego dużego kaptura, który chronił przed zewnętrznym światłem. W początkowych modelach lustrzanek, aby obsłużyć przycisk migawki, konieczne było mechaniczne przesunięcie lustra.

Zdjęcie. 5 Źródło: https://collections.museumvictoria.com.au/items/407437

Zdjęcie. 5 Źródło: https://collections.museumvictoria.com.au/items/407437Aparat dla każdego
Do pewnego czasu fotografią zajmowali się wyłącznie profesjonaliści lub bardzo bogate osoby. Wszystko zmieniło się w latach 80. XIX wieku, gdy George Eastman założył firmę o nazwie Kodak. Eastman stworzył elastyczny film rolkowy, który nie wymagał ciągłej wymiany litych płyt. Pozwoliło mu to opracować samodzielny aparat pudełkowy, który pomieści 100 ekspozycji filmowych. Aparat miał mały pojedynczy obiektyw bez regulacji ostrości. Konsument robił zdjęcia i wysyłał aparat z powrotem do fabryki, w celu opracowania filmu i wykonania odbitek, podobnie jak w przypadku nowoczesnych aparatów jednorazowych. Był to pierwszy, na który stać było przeciętnego człowieka. Aparaty pod szyldem Kodak pojawiły się na rynku w 1888 roku – w tym także skonstruowany przez Franka A. Brownella legendarny model Kodak Nr. 1.

Zdjęcie 6. Źródło: 
https://www.dpreview.com/articles/0117737247/circular-snapshots-from-the-kodak-1

Zdjęcie 6. Źródło: https://www.dpreview.com/articles/0117737247/circular-snapshots-from-the-kodak-1Aparaty kompaktowe
Historia aparatów kompaktowych zaczęła pisać się od lat 30 XX wieku, gdy w Stanach Zjednoczonych ruszyła masowa produkcja aparatów skrzynkowych. Aparaty tego typu charakteryzowały się prostym obiektywem, zazwyczaj w formie jednej soczewki. Nie posiadał układu ogniskującego, ani możliwości ustawienia czasu otwarcia migawki. Zatem wykonywanie zdjęć było możliwe jedynie w pełnym świetle słonecznym. Pierwsze aparaty skrzynkowe z lampami błyskowymi zostały wprowadzone na rynek blisko 20 lata później. Co ciekawe wczesne aparaty kompaktowe miały niewiele wspólnego z tymi produkowanymi dzisiaj, które są stosunkowo małe.

Zdjęcie 7. Źródło: https://www.collectorsweekly.com/stories/3926-brownie-six-20-camera-model-d-export-ver

Zdjęcie 7. Źródło: https://www.collectorsweekly.com/stories/3926-brownie-six-20-camera-model-d-export-verNarodziny polaroidów
Produkcję aparatów fotograficznych, umożliwiających wywołanie zdjęć natychmiast po ich zrobieniu zapoczątkował amerykański wynalazca – Edwin Land. Naukowiec będąc na wakacjach zrobił zdjęcie swojej córce, a dziewczynka zapytała – dlaczego nie może go od razu zobaczyć – Land nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Może i dobrze, bo skłoniło go to do stworzenia pierwszego polaroidu, który do sprzedaży trafił w 1948 roku. Urządzenie pozwalało na zrobienie zdjęcia i wywołanie go w maksymalnie 60 sekund.

Zdjęcie 8. Źródło: https://saraobert.artstation.com/projects/lvwWe

Zdjęcie 8. Źródło: https://saraobert.artstation.com/projects/lvwWeModa na aparaty z półramką
Moda na aparaty z półramką istniała w latach 60. XX wieku, głównie w Japonii, gdzie dużą popularnością cieszyły się modele marki Olympus z serii Pen. Charakterystycznym formatem dla aparatów korzystających z filmu 35 mm jest 24 x 36 mm. Natomiast aparaty o połówkowej ramce wyróżniały się ekspozycją 18 x 24 mm. W aparatach tego typu na standardowej rolce filmu można było zmieścić dwa razy więcej zdjęć. Zainteresowania aparatami półramkowymi spadło w momencie, gdy pojawiły się modele małych aparatów o ekspozycji 24 x 36 mm – Rollei 35 czy Olympus XA.

Zdjęcie 9. Źródło: https://www.olympus-global.com/company/milestones/100years/?page=features_100years

Zdjęcie 9. Źródło: https://www.olympus-global.com/company/milestones/100years/?page=features_100yearsAparaty cyfrowe
Kolejnym wyzwaniem stojącym przed dziedziną fotografii było stworzenie aparatu, który będzie rejestrował obraz w postaci cyfrowej. W tego typu aparatach układ optyczny wytwarza obraz na przetworniku fotoelektrycznym, a współpracujący z nim układ elektroniczny odczytuje informacje dotyczące tego obrazu i w przetworniku analogowo-cyfrowym przetwarza je w postać cyfrową. Wydaje się to skomplikowane, ale dzięki temu możemy edytować zdjęcia na komputerze oraz drukować w dowolnej liczbie kopii. Pierwszy aparat cyfrowy został stworzony przez inżyniera Stevena Sassona w 1975 roku.

Zdjęcie 10. Źródło: https://lens.blogs.nytimes.com/2015/08/12/kodaks-first-digital-moment/

Zdjęcie 10. Źródło: https://lens.blogs.nytimes.com/2015/08/12/kodaks-first-digital-moment/Telefon z aparatem
Pierwszym telefonem, który został wzbogacony o aparat fotograficzny był model Kyocera VP-210, który do sprzedaży trafił w maju 1999 roku. Obecnie technologia aparatów fotograficznych znajdujących się smartfonach jest na tyle rozwinięta, że pozwala konsumentom na robienie stosunkowo dobrych zdjęć, bez konieczności inwestowania w dodatkowy sprzęt. Wiadomo, że dużo lepszą jakość osiągniemy robiąc zdjęcia lustrzanką lub bezslusterkowcem, ale pamiętajmy, że najlepszy aparat to ten, który mamy zawsze przy sobie. A kto teraz nie ma smartfona?

Zdjęcie 11. Źródło: https://www.androidauthority.com/first-camera-phone-anniversary-993492/

Zdjęcie 11. Źródło: https://www.androidauthority.com/first-camera-phone-anniversary-993492/Nowe oblicze lustrzanek
2003 roku marka Olympus zaprezentowała światu pierwszą lustrzankę, w której zastosowano bagnet i matrycę typu 4/3. Prezentowany wówczas Olympus E-1 w chwili premiery bez wątpienia był najbardziej innowacyjnym modelem lustrzanek na świecie m.in. ze względu na zastosowanie w nim ultradźwiękowego filtra przeciwkurzowego i uszczelnień, które czyniły aparat wodoodpornym. System 4/3 wyróżniały przede wszystkim małe, telecentryczne obiektywy, które eliminowały wpływ perspektywy na wielkość obiektów znajdujących się na obrazie. W tego typu systemie promienie padają na matrycę pod kątem prostym, co pozwala wyeliminowanie zniekształceń obrazu spowodowanych zjawiskiem perspektywy.

Zdjęcie 12. Źródło: https://partner.olympus.pl/E-1.html

Zdjęcie 12. Źródło: https://partner.olympus.pl/E-1.htmlBezlusterkowa przyszłość
Pierwszy system bezlusterkowy – micro 4/3 powstał ponad dziesięć lat temu. Obecnie jest on największy w tej kategorii pod względem ilości dostępnych obiektywów. Bezlusterkowce to grupa aparatów oferująca tą samą jakość zdjęć co lustrzanki, ale ich rozmiar jest znacznie mniejszy. Dzięki temu, że korpusy bezlusterkowców są niewielkich rozmiarów, możemy je częściej zabierać ze sobą. Pierwszy aparatem tego typu był Panasonic Lumix G1, który został wprowadzony na rynek w 2008 roku. W tym samym roku na targach Photokina Olympus zaprezentował prototyp bezlusterkowca w systemie 4/3 i jak się później okazało – przypominał on modele z serii PEN. Dzisiaj każdy liczący się producent aparatów ma już za sobą premiery swoich systemów bezlusterkowych. Wielu specjalistów w dziedzinie fotografii uważa tę kategorię za wiodącą i twierdzi, że to jedyny kierunek, w którym powinni iść producenci systemów fotograficznych.

Zdjęcie 13. Źródło: Olympus

Zdjęcie 13. Źródło: OlympusDzisiejsze aparaty fotograficzne
Obecnie producenci działający w branży fotograficznej oprócz doskonalenia swoich systemów pod względem technologicznym, skupiają się również na wartościach dodanych, oferowanych przez siebie produktów. W praktyce oznacza to, że mamy możliwość zakupu aparatu, który nie tylko będzie robił bardzo dobre zdjęcia, nagrywał filmy w rozdzielczości 4K, ale ze względu na niewielki rozmiar będziemy mogli go wszędzie ze sobą zabrać. To jednak nie wszystko, na rynku pojawiają się również modele aparatów, które są odporne na wodę, pył i mróz, co może mieć spore znaczenie dla użytkowników, zwłaszcza tych podróżujących do krajów narażonych na te czynniki. Nie musimy odbyć długiej podróży w czasie, aby doszukać się przykładu aparatu, który łączyłby ze sobą mobilność i wytrzymałość. Aparat taki został zaprezentowany dwa miesiące temu przez markę Olympus. Co prawda model OM-D E-M5 Mark III jest dedykowany entuzjastom fotografii i średnio zaawansowanym użytkownikom, ale sprawdza się również w rękach profesjonalistów.

Zdjęcie 14. Źródło: https://partner.olympus.pl/olympus-om-d-e-m5-mark-iii-kompaktowy-i-lekki-aparat-uszczelnienia-precyzja-film-4k/

Zdjęcie 14. Źródło: https://partner.olympus.pl/olympus-om-d-e-m5-mark-iii-kompaktowy-i-lekki-aparat-uszczelnienia-precyzja-film-4k/Infografika przedstawiająca historię fotografii od 1021 do 2019 roku 

Historia fotografii_infografika.png

Darmowa gra The Bridge

Kolejna darmowa gra od Epica, do odebrania na stronie > EpicGames <

Wystarczy kliknąć GET i potwierdzić zakup.

WARCRAFT III: REFORGED – NOWE WCIELENIE ORKÓW

esport news, esportcenter, warcraft

Orkowie to surowy, krzepki lud, słynący z niesłychanej zajadłości w walce. W  Warcraft III  ubierali się w proste futra i skórzane pancerze nabijane kolcami. Modyfikując bohaterów i jednostki orków, zespół grafików  Warcraft III: Reforged  pragnął uchwycić ich brutalną siłę i blizny będące pamiątkami po dzielnej walce. „Nasi graficy podeszli bardzo poważnie do epickiego zadania, jakie przed nimi postawiono: wzbogacenia uświęconego panteonu bohaterów Hordy” – powiedział główny producent Pete Stilwell. „To ogromne wyzwanie, bo musimy uszanować miliony graczy, którzy znają każdy kieł, włos i zmarszczkę na twarzach tych postaci”.

BOHATEROWIE

Samuro (Mistrz Ostrzy)

Mistrzowie Ostrzy z klanu Płonącego Ostrza to zaprawieni w boju wojownicy Hordy, którzy nie mają sobie równych w walce.

Warcraft III: Reforged pojawią się liczne modele Mistrza Ostrzy, w tym białowłosego weterana Samuro (który pomaga Thrallowi i Rexxarowi w kampanii orków w dodatku The Frozen Throne) oraz mocarnego orka chaosu. Zespół grafików zadbał przy tym, by sylwetki obu Mistrzów Ostrzy były rozpoznawalne, a gracze nie mieli problemu z natychmiastowym rozpoznaniem wrogów, z którymi przyszło im walczyć.  

Drek’Thar (Widzący)

Ci potężni szamani ruszają do boju na grzbietach śnieżnobiałych wilków.

Szczególną uwagę poświęciliśmy odtworzeniu ozdobnych piór, które zdefiniowały wizerunek niewidomego Drek’Thara w World of Warcraft. Drek’Thar odgrywa ważną rolę w Warcraft III zarówno w kampanii orków, jak i w trybie wieloosobowym, gdzie jako jednostka bohaterska Widzący wykorzystuje w pełni swój niszczycielski potencjał.

Kairn Krwawe Kopyto (Wódz Taurenów)

Najstarsi wojownicy taurenów przewodzą swoim plemionom, zarówno w codziennym życiu, jak i w walce.

Kairn Krwawe Kopyto, Wódz Taurenów, odegrał niezwykle ważną rolę w przetrwaniu Hordy w kampanii orków w Warcraft III. Podobnie jak w przypadku wielu innych bohaterów, liczne modele Wodza Taurenów będą dostępne w trybie wieloosobowym. W każdym z nich wiele uwagi poświęcono nowym detalom bliźniaczych totemów oraz wojennych ostrzy.

Vol’jin i Rokhan (Łowca Cieni)

Tajemniczy, żyjący w izolacji Łowcy Cieni wspierają Hordę przebiegłą magią voodoo.

Łowcy Cieni, jak Vol’jin czy Rokhan, to potężne trolle, wspomagające Hordę w kampaniach dla jednego gracza w Warcraft III. Zmodyfikowany model Rokhana zachował jego charakterystyczną brodę, a przy okazji wzbogacił się o imponującą maskę i bardziej szczegółowy, drewniany pancerz. Nowy model Vol’jina zyskał z kolei przerażające barwy wojenne, licujące z pozycją wodza Mrocznych Włóczni.

JEDNOSTKI

Siepacz

Mężni siepacze stanowią fundament sił Hordy.

Gdy nadszedł czas, by przedstawić nową odsłonę armii orków, zespół grafików zaczął od najbardziej podstawowej jednostki tej frakcji: siepacza. Stworzenie modelu tego kultowego wojownika pozwoliło przygotować fundament dla wszystkich pozostałych elementów. Zespół zaczerpnął inspirację z sekwencji filmowej dodatku World of Warcraft: Mists of Pandaria z 2012 r.

„Nowy wygląd został zainspirowany wystylizowanym realizmem dodatku Mists of Pandaria” – powiedział Dave Berggren, główny grafik środowiska. 

Nowy model siepacza świetnie ilustruje ten kierunek artystyczny. Zobaczycie wystylizowane barwy i proporcje, przy jednoczesnym zachowaniu realistycznych tekstur ciała, ubioru i metali. 

Szaman

Szamani orków rzucają zaklęcia na przeciwników, czerpiąc moc ze świata przyrody.

Modyfikując model szamana, zespół grafików chciał zachować równowagę między liczbą kości i innych szczegółów a potrzebą stworzenia sylwetki rozpoznawalnej już na pierwszy rzut oka.

Mamy nadzieję, że spodobał się wam rzut oka na orków. Chcecie zobaczyć więcej nowych modeli? Zajrzyjcie do prezentacji  nocnych elfównieumarłych i ludzi!

Premiera Warcraft III: Reforged  odbędzie się 28 stycznia 2020. Macie jeszcze czas, by przygotować się na walkę, gdy tylko rozlegnie się dźwięk wojennych bębnów! Kupcie grę w przedsprzedaży już teraz , aby uzyskać natychmiastowy dostęp do beta-testów trybu wieloosobowego!