Strona główna Blog Strona 53

Gameset i ERBUD angażują środowisko esportowe w sprawę pisowni słowa „esport”

esport erbud

Polska firma budowlana ERBUD kontynuuje swoje zaangażowanie w komunikację z fanami esportu i gamingu w Polsce. Po nagrodzonej kampanii employer brandingowej pod nazwą Walka o Koszyki przyszedł czas na kolejne działania. W ramach najnowszej akcji #esportpiszemyjakerbud marka zaangażowała środowisko esportowe do poruszenia tematu pisowni słowa „esport”.

Profesjonalna rywalizacja w grach wideo to obecnie popularna forma rozrywki, która ma już prawie pół miliarda odbiorców na całym świecie. Nadal trwa jednak dyskusja na temat tego, jakiego słowa używać do opisu tego rodzaju aktywności. W rozumieniu słownikowym za poprawną wersję uznawana jest pisownia z dywizem, czyli „e-sport”. Od kilku lat osoby tworzące polską branżę esportową niemal jednoznacznie opowiadają się jednak za tym, by w języku polskim używać zapisu „esport”. Argumentów jest wiele – branża esportu jest międzynarodowa, nowoczesna i osadzona w świecie cyfrowym. Dodatkowo geneza przedrostka „e-”, która w języku polskim wskazuje na związek znaczeniowy z Internetem, zdaje się być już trochę archaiczna w realiach współczesnego świata.Dyskusja ta nie jest zresztą czymś nowym i nie wynika ze specyfiki polskiego rynku. W 2017 roku w Stanach Zjednoczonych agencja Associated Press poruszyła tę kwestię w swoim stylebooku. Według niego poprawnym zapisem określającym profesjonalną rywalizację w grach wideo jest po prostu „esports”. Już wtedy w polskiej branży esportowej pojawiły się dyskusje i ruchy związane z tym, by przyjąć u nas pisownię bez dywizu, czyli „esport”. Dotychczas nie pojawiła się jednak inicjatywa, która pozwoliłaby to przypieczętować.– Wewnątrz firmy żartujemy, że w nazwie ERBUD zawsze był element łączący firmę z esportem, czyli przedrostek „e”. Jednak całe środowisko esportowe wie, że „esport” piszemy zawsze bez łącznika, bez pierwszej litery małej i drugiej wielkiej.Sami jednak nie jesteśmy ekspertami w tym temacie, dlatego powołujemy się na opinię językoznawczą profesora Mirosława Bańko z Uniwersytetu Warszawskiego, a do akcji zaangażowaliśmy agencję Gameset oraz przedstawicieli branży esportowej – mówi Marcin Kasprzak, Dyrektor ds. Marketingu i PR w GRUPIE ERBUD.Opinia profesora Mirosława Bańko pozwoliła wzmocnić argumenty strony popierającej bez dywizu: Z perspektywy językoznawczej należy uznać pisownię esport za dopuszczalną, co najmniej w środowisku ludzi związanych z esportem, a nawet rokującą – w tym sensie, że prawdopodobne jest jej dalsze upowszechnianie się kosztem pisowni z dywizem. Upowszechnia się też łączny zapis wyrazów pochodnych, np. esportowiec i esportowy. Pomijanie dywizu czyni oczywiście wyłom w pewnej niepisanej zasadzie, która nakłania do używania go po cząstce e-, a to sprawia, że esport i wyrazy pochodne w pisowni „bezdywizowej” wyróżniają się na tle innych, podobnych. Jeśli jednak środowisku związanemu z esportem na takim efekcie zależy, to może używać pisowni łącznej jako symbolu swojej odrębności i tożsamości.

Z całą opinią językoznawcy zapoznać można się tutaj: https://bit.ly/esport_opinia– Nasze dotychczasowe działania skierowane do fanów esportu i gamingu zyskały aprobatę grupy docelowej. Spotykały się one także uznaniem branży marketingowej, o czym świadczą m.in. branżowe nagrody. Chcąc nadal rozwijać naszą relację z fanami esportu, postanowiliśmy podjąć temat, który bardzo często jest przedmiotem dyskusji branży esportowej ze światem zewnętrznym – wyjaśnia Kasprzak.

GRAFIKA ERBUD (9) (1).jpg

Kampania #esportpiszemyjakerbud jest realizowana na Twitterze, który dla środowiska esportowego jest popularną platformą kontaktu i wymiany myśli. Pojawiły się tam posty i dyskusje na temat poprawnej pisowni słowa esport. Do akcji zaangażowano komentatorów i publicystów esportowych: Grzegorza Łatkę, Zbigniewa Pławeckiego, Andrzeja Śledzia, Radosława Florkowskiego, Krystian Terpińskiego, Damiana Dąbrowskiego oraz Kamila Kozaka. Po publikacjach na profilach przedstawicieli branży wywiązała się niejedna dyskusja, do której włączyli się fani esportowych rozgrywek, z których większość opowiadała się za zapisem „esport”.

Serwis komputerów, laptopów, usługi informatyczne.

Turniej Mentos Sour Cup Minecraft

mentos-sour-cup-minecraft

Po miesiącu świeżych rozgrywek w Fortnite, przyszedł czas na kwasy w turniejach Mentos Sour Cup Minecraft! Dla uczestników przygotowano 4000 złotych.

Na przełomie lutego oraz marca marka Mentos Pure Fresh zorganizowała dwa turnieje w Fortnite, w których wzięło udział aż 3000 graczy, wypełniając rozgrywki po brzegi. Duety, które zaprezentowały najświeższą grę na wyspie Athena wzbogaciły się o główną nagrodę w postaci 3000 złotych, zaś cała pula nagród wyniosła aż 14.000 zł.

Rozgrywki Mentos Sour Cup Minecraft odbędą się w dobrze znanym trybie “bedwars” na mapie specjalnie przygotowanej pod to wydarzenie. Jest to niepowtarzalna lokacja, z motywem przewodnim w postaci produktów Mentos Sour, oczywiście z zachowaniem wszystkich turniejowych zasad. Wydarzenie zostało podzielone na cztery rundy, z czego w każdej z nich będzie można wygrać łącznie okrągły 1000 złotych.

Harmonogram rozgrywek wygląda następująco:

  • Pierwszy turniej: 31 marca – 1 kwietnia
  • Drugi turniej: 7 – 8 kwietnia
  • Trzeci turniej: 21 – 22 kwietnia
  • Czwarty turniej: 28 – 29 kwietnia

Zapisy do pierwszych rozgrywek już wystartowały i są prowadzone na serwerze Discord – Mentos Sour Cup Minecraft. Finały każdej z rund będą transmitowane na kanale Natalii “NOLIF” Marczak w serwisie YouTube.

Marka Mentos to ikona świeżości, która od 90 lat odświeża ludzi na całym świecie. Kultowe cukierki do żucia w rolce oraz gumy do żucia uwielbiane są przez zaawansowanych graczy oraz amatorów okazjonalnej rozrywki.

Serwis komputerów, laptopów, usługi informatyczne.

Darmowa gra: Demon’s Tilt

Gra dostępna za darmo w serwisie > EpicGames <

Darmowa gra: KEO

Gra dostępna za darmo w serwisie > Steam <

VALORANT EAST: UNITED finał sezonu

valorant-east-united

Niemal 5000 graczy, 100 drużyn biorących udział, 2000 rozegranych meczów oraz pula finansowa sięgająca blisko 15 000 USD – tak w największym skrócie wyglądał do tej pory projekt VALORANT EAST: UNITED. Już w najbliższy weekend odbędą się finały turnieju organizowanego przez Polską Ligę Esportową, będącą partnerem Riot Games. Stawką rywalizacji będzie awans do VALORANT Regional League East: Surge i 5000 dolarów dla zwycięzcy.

Gdy Aleksander “zeek” Zygmunt oraz Patryk “starxo” Kopczyński w zeszłym roku wraz z organizacją Acend zdobywali Mistrzostwo Świata, mało osób przypuszczało jak wielu fanów w tak krótkim czasie zyska FPS od Riot Games. Co ciekawe, dotyczy to także kraju nad Wisłą oraz regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Polska Liga Esportowa, która w najbliższy weekend organizuje finały VALORANT EAST: UNITED – turnieju dla 20 krajów regionu, przedstawiła podsumowanie projektu. W ciągu niewiele ponad miesiąca w ramach 5 hubów ponad 4700 osób rozegrało 1723 meczów. Najbardziej aktywny gracz – bl0ckedd – rozegrał ich aż 255.

VALORANT EAST: UNITED – szansa dla talentów.

– Gdy startowaliśmy z VALORANT EAST: UNITED nie nastawialiśmy się na sukces komercyjny. Projekt był skierowany do początkujących zawodników, którzy marzą o międzynarodowej karierze. Obecność w oficjalnym ekosystemie esportowym Riot Games otwiera nowe możliwości. Mogliśmy realnie pomóc zawodnikom wykonać pierwszy krok w stronę lig regionalnych i cyklu VCT – mówi Krystian “TERP” Terpiński , Project Manager w Polskiej Lidze Esportowej odpowiedzialny za VALORANT EAST: UNITED.

Pierwszym etapem rozgrywek były HUBy, w których mógł wziąć udział każdy chętny gracz. Miały one dwa formaty – solo oraz drużynowe (dla wszystkich chętnych). Celem HUBów solo było zapewnienie odpowiedniego środowiska i rozwoju dla młodych talentów sceny VALORANTa. Początkujący gracze mieli okazję, by znaleźć drużynę, która będzie osiągała sukcesy. Łącznie zgłosiło się ponad 4700 chętnych graczy.

Do trzech pierwszych turniejów tygodniowych zakwalifikowało się pięć najlepszych drużyn z HUBów drużynowych, pięciu najlepszych zawodników z HUBów solo, także dwie formacje otrzymały zaproszenie od organizatorów. Po trzech tygodniach starć przyszła pora na turniej miesięczny. Wystąpiły na nim cztery drużyny z największą ilością punktów zdobytych w trzech, poprzedzających turniej miesięczny – turniejach tygodniowych. Wówczas nastąpiły zmiany, zasugerowane przez samych graczy.

– Po pierwszym miesiącu działania HUBów i funkcjonowania turniejów, postanowiliśmy, jak zresztą zawsze, posłuchać głosu community. Był to moment w którym zrezygnowaliśmy z HUBów drużynowych i zastąpiliśmy je zwyczajnymi turniejami. W tym samym czasie ulepszyliśmy format solo HUBów – 3 regionalne HUBy zamieniliśmy w dwa, wspólne dla wszystkich nacji podpiętych pod VEU. Uczestnicy nowych solo HUBów – Contender oraz Challenger – na przestrzeni trzech tygodni rywalizowali o nagrody rzeczowe o wartości ponad 4 tys. zł – mówi Krystian Terpiński.

Uczestnikami finałowego turnieju zostały formacje, które zgromadziły największą liczbę punktów, zarówno w Monthly, jak i Weekly Cupach. Liczyła się suma punktów zdobytych w tych obu formatach – tygodniowym i comiesięcznym.

Finały w najbliższy weekend

Już w najbliższy weekend rusza VALORANT EAST: UNITED – Season Final, stawką którego jest przede wszystkim awans do VALORANT Regional League East: Surge, czyli prościej mówiąc – o szczebel rozgrywkowy wyżej. Zagra tam sześć najlepszych formacji z VALORANT EAST: UNITED, w tym dwie, w pełni polskie drużyny: Wataha oraz Ownage. Triumfator ponadto zgarnie 5000 dolarów.

– Stawka jest zatem bardzo wysoka i można być pewnym, że czekają nas emocje na najwyższym poziomie. Przygotowaliśmy również międzynarodowy skład komentatorski, który pozwoli publice z całej Europy śledzić zmagania drużyn. Po raz pierwszy w VALORANT EAST: UNITED dostępny będzie anglojęzyczny stream. Łącznie relacja zostanie przeprowadzona w czterech językach – podsumowuje Krystian Terpiński. Transmisja odbędzie się na kanale Twitch.tv/veu_gg. Zapraszamy do oglądania i kibicowania.

Serwis komputerów, laptopów, usługi informatyczne.

W weekend walka o BLAST Premier

mad-dogs-pact-blast

Już w piątek ruszają zamknięte kwalifikacje FantasyExpo EU Champions Spring 2022. Wezmą w nich udział dwie formacje, grające na co dzień w PGE Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej. Jedna z ośmiu drużyn biorących udział w turnieju uzyska możliwość gry w BLAST Premier Spring Showdown 2022.

BLAST jest jednym z największych na świecie organizatorów zawodów w CS:GO. Turnieje tej serii cieszą się wśród kibiców i zawodników dużym zainteresowaniem i prestiżem. Nic dziwnego, zwłaszcza, że od samego początku do tych zawodów zapraszane są czołowe drużyny, a rywalizacja stoi na najwyższym poziomie. Szanse, aby już w najbliższym weekend dołączyć do tego grona mają dwie polskie organizacje: MAD DOG’S PACT – zwycięzca Sezonu Jesień 2021 PGE Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej oraz Ungentium – zwycięzca wewnętrznych kwalifikacji PLE.

Droga do gwiazd

MAD DOG’S PACT miejsce w EU Champions zyskał dzięki zwycięstwu w Sezonie Jesień 2021 Polskiej Ligi Esportowej. Tytuł ten nie został wywalczony przypadkowo. PACT od dłuższego czasu należy do ścisłej czołówki w kraju i jest nadzieją na to, by polski CS:GO powrócił na międzynarodowe salony. Drużyna w rundzie zasadniczej PGE Dywizji Mistrzowskiej zgromadziła aż 23 punkty i w dziewięciu kolejkach przegrała zaledwie jedno spotkanie. Świetna, stabilna forma pozwoliła na odniesienie triumfu w fazie finałowej, która została rozegrana w formie LAN w Warszawie.

mad-dogs-pact-blast-csgo

Z kolei drużyna dowodzona przez znanego od lat na polskiej scenie CS:GO Macieja „Luz” Bugaja musiała wyszarpać awans w wewnętrznych kwalifikacjach, które odbyły się we wtorek. Ungentium  swoją dominację pokazało w finale rozgrywek, gdzie okazało się wyraźnie lepsze od Team ESCA Gaming, z którym rozprawiło się na Mirage 16:4. Organizacja wywalczyła sobie dzięki temu przepustkę do walki o prestiżowy turniej z serii BLAST i jako druga z polskich drużyn powalczy o wielką szansę zaistnienia na międzynarodowej scenie CS:GO.

Wielkie emocje

Dzięki uczestnictwu polskich drużyn rozpoczynające się w piątek FantasyExpo EU Champions Spring 2022 będą ładunkiem ogromnych emocji dla kibiców, jak i samych zawodników. W rozgrywkach, prowadzących do prestiżowego BLAST Premier Spring Showdown 2022 polskie drużyny czeka niełatwa droga. W gronie przeciwników znajdą się m.in. takie zespoły jak fnatic, Sprout, HEET. Obie drużyny, które awansowały dzięki sukcesom w Polskiej Lidze Esportowej czeka przeprawa przez fazę grupową w systemie BO1. Play-offy natomiast będą rozegrane w systemie do dwóch wygranych map (BO3). Tylko zwycięzca niedzielnego finału będzie mógł cieszyć się z awansu.Transmisja z rozgrywek zostanie przeprowadzona na kanale Twitch Polskiej Ligi Esportowej – PLE_GG

O Polskiej Lidze Esportowej:

Polska Liga Esportowa to czołowy polski organizator rozgrywek esportowych, zajmujący się profesjonalizacją rynku. PLE od kilku lat umacnia swoją pozycję rynkową, wchodząc w silne partnerstwa i wzmacniając sieć sponsoringową. Celem Polskiej Ligi Esportowej jest wspieranie drużyn, dzielenie się swoim know-how oraz promocja esportu. Pod patronatem PLE występują czołowe polskie drużyny esportowe.Głównymi turniejami, organizowanymi z ramienia Polskiej Ligi Esportowej są rozgrywki PGE Dywizji Mistrzowskiej, Superpucharu, a od 2022 roku – międzynarodowe zawody Valorant East: United, które odbędą się w 21 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Pula finansowa na sezon 2022 wynosi 1 mln złotych.

Serwis komputerów, laptopów, usługi informatyczne.

Polska Liga Esportowa drogą do turniejów BLAST!

polska-liga-esportowa-blast

Polska Liga Esportowa zapewnia nie tylko pulę finansową wynoszącą ponad milion złotych w ramach swoich rozgrywek w 2022 roku. Udział w zmaganiach to również szansa na grę w międzynarodowych, prestiżowych rozgrywkach BLAST Premier. Już jutro ruszają wewnętrzne kwalifikacje do tych zawodów dla drużyn grających w PGE Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej.

Prosto do gwiazd

Rozgrywki Polskiej Ligi Esportowej jako jedyne w naszym kraju zapewniają możliwość przedostania się do prestiżowego turnieju BLAST Premier. To dla polskich organizacji szansa, by zaistnieć na scenie międzynarodowej i powalczyć w jednym z najbardziej rozpoznawalnych turniejów w kalendarzu Counter-Strike: Global Offensive.

BLAST na całym świecie przyciąga zainteresowanie milionów kibiców. Dzięki Polskiej Lidze Esportowej drużyny z naszego kraju będą mogły zaistnieć w tym ważnym dla wszystkich graczy turnieju. W zamkniętych kwalifikacjach do BLAST Premier Spring Showdown 2022 Europe znajduje się już formacja MAD DOG’S PACT, która wygrała rozgrywki PGE Dywizji Mistrzowskiej PLE w sezonie Jesień 2021 i tym samym zapewniła sobie slot w kwalifikacjach. Wkrótce dołączy do nich kolejna polska drużyna z szansami na międzynarodowy sukces.

Droga do elity rozpocznie się w środę

We wtorek 22 marca, drużyny będą mogły powalczyć o dołączenie do MAD DOG’S PACT. W kwalifikacjach stanie większość formacji biorących udział w PGE Dywizji Mistrzowskiej PLE. Dodatkowo zaproszone zostały dwie drużyny, które w przeszłości były już związane z Polską Ligą Esportową: Dr Pepper i Forsaken. Stawką jest pojawienie się w zamkniętych kwalifikacjach FantasyExpo EU Champions Spring 2022 – BLAST Premier.

Drużyny, które dołączą do MAD DOG’S PACT, będą mogły się zmierzyć z uznanymi markami w Europie, takimi jak Fnatic czy Sprout. Ujawnienie pełnego harmonogramu turnieju i 6 przeciwników polskich ekip odbędzie się 23 marca.

Polska Liga Esportowa toruje drogę do rozwoju polskim formacjom, także poza granicami naszego kraju. Naszym celem jest profesjonalizacja rodzimego esportu, dlatego oprócz puli finansowej chcemy dawać szanse drużynom na rywalizację z najlepszymi. FantasyExpo EU Champions Spring 2022 – BLAST Premier to dobra okazja do zmierzenia się z czołowymi teamami z Europy, co na pewno zaprocentuje w przyszłości – mówi Adam Gil, Head of Esports Polskiej Ligi Esportowej.

Transmisja z kwalifikacji na kanale Twitch PLE_GG rozpocznie się we wtorek 22 marca o 19:00.

O Polskiej Lidze Esportowej:

Polska Liga Esportowa to czołowy polski organizator rozgrywek esportowych, zajmujący się profesjonalizacją rynku. PLE od kilku lat umacnia swoją pozycję rynkową, wchodząc w silne partnerstwa i wzmacniając sieć sponsoringową. Celem Polskiej Ligi Esportowej jest wspieranie drużyn, dzielenie się swoim know-how oraz promocja esportu. Pod patronatem PLE występują czołowe polskie drużyny esportowe.

Głównymi turniejami, organizowanymi z ramienia Polskiej Ligi Esportowej są rozgrywki PGE Dywizji Mistrzowskiej, Superpucharu, a od 2022 roku – międzynarodowe zawody Valorant East: United, które odbędą się w 21 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Pula finansowa na sezon 2022 wynosi 1 mln złotych.

Serwis komputerów, laptopów, usługi informatyczne.

Darmowa gra: In Sound Mind

Gra dostępna za darmo w serwisie > EpicGames <

Darmowa gra: Cities Skylines

Gra Cities Skylines oraz trzy dodatki dostępna za darmo w serwisie EpicGames

Darmowa gra Centipede: Recharged

Gra dostępna za darmo w serwisie > EpicGames <